Pielęgniarka w bieliźnie pod prześwitującym kombinezonem „ożywiła” pacjentów, ale dostała reprymendę


0

Robi się coraz cieplej – nawet w Rosji. Tamtejsze szpitale pękają w szwach, a sytuacja robi się coraz bardziej gorąca. Dlatego nie dziwi zachowanie pewnej pielęgniarki z Tule, która założyła skąpy, dwuczęściowy kostium kąpielowy, a na niego strój ochronny. Wydaje się, że nie złamała żadnej zasady bezpieczeństwa.

A jednak – ubiór ochronny był frywolny i przezroczysty, dlatego jej figura od razu podniosła ciśnienie wielu pacjentom (także tym ze współistniejącym nadciśnieniem).

Informację tę podał wczoraj portal Tulskije Nowosti, do którego jeden z czytelników wysłał zdjęcie ze szpitala zakaźnego. Pielęgniarka wyjaśniła mediom, że w kombinezonie ochronnym jest bardzo gorąco, dlatego założyła kostium, ale nie miała świadomości, że aż tak bardzo będzie prześwitywać. Czytelnik, który przesłał zdjęcie, mówił, że żaden z pacjentów nie miał nic przeciwko temu outfitowi, natomiast władze szpitala upomniały pielęgniarkę.

Szpital w Tule

Co ciekawe, zdaniem niezależnego Sojuszu Lekarzy jej strój ochronny w ogóle nie spełnia norm, bo jest polietylenowy, a to, co znajduje się pod nim nie ma znaczenia. A jednak ma znaczenie, bo pielęgniarka poprawiła swym ubiorem humor na całym oddziale. Jej zdjęcie skomentował Valery Kapnin, który napisał, że powinno jej się przyznać nagrodę, bo dzięki jej strojowi nie chce się umierać!

źródło: [1]


Like it? Share with your friends!

0